Sara Workwear na Carpatia Divide
Teraz historia o jednym z nas (to brzmi dumnie, że jest jednym z WB ) który postanowił na pewien czas stać się uczestnikiem wyścigu Carpatia Divide. Co znaczy Carpatia Divide? Znaczy ponad 600km dzikiej trasy z niespełna 17 tysiącami metrów w pionie bez wsparcia z zewnątrz! Nikt z nas nie wątpił, że Andrzej to odpowiednia osoba do tego zadania- jego wytrzymałość, głowa, odporność na wysiłek, przejeżdżone kilometry, podejście do kolarstwa- wszystko to dawało nam pewność, że sobie z tym poradzi. Nie mieliśmy też wątpliwości że będzie to nadludzki wysiłek!
Andrzej jako nowicjusz w tej formule miał wiele wątpliwości przed startem- nie łatwo przygotować się na nieznane wiele elementów mogło go zaskoczyć i zapewne zaskoczyło, tak jak przejazdy przez rzeki, poczucie że podjazdy faktycznie na tej trasie nigdy się nie kończą, błąd na gpx trasy który nocą wyprowadził go lekko z trasy. Andrzej pokonał tę trasę w 83h 24min. Zajął 17 miejsce wśród 250 startujących, chyba słowa są zbędne, wynik mówi sam za siebie ile Andrzej reprezentuje.
Limit czasu zakładał 200h. Rok temu 1/3 uczestników nie kończy wyzwania z powodu awarii lub rezygnacji. A my mamy wśród nas człowieka, który tego dokonał! I to w niesamowitym czasie, zaznaczając że był to debiut w takiej formule!